Wiedziałam, że można na Was liczyć 😎 Tyle się posypało propozycji nazwy na najnowszą (dzisiejsza 😉 ) fotoinstrukcję, że aż trudno było wybrać!! Najbliższe jednak mojemu sercu okazały się “Tańczące słoneczniki” Mamy Kasi i takowe Wam z przyjemnością prezentuję! 😀 Zanim jednak przystąpicie do zaplatania, mocno polecam sprawdzić swoje siły na jednej (pojedynczej) dobieranej kitce. A jak już opanujecie co i jak, wracajcie szybko tutaj i do dzieła! Bo czekają na Was:
TAŃCZĄCE SŁONECZNIKI CZYLI DOBIERANE KITKI
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- 2 gumki do włosów
- 1 mini gumka w kolorze włosów
- 2-3 wsuwki w kolorze włosów
- 1 mały przewlekacz do włosów
- 1 klamra / spinka do włosów
Zwarci i gotowi? Zaczynamy! A zaczynamy, oczywiście, od dokładnego podziału włosów 😉 Na początku prowadzimy ukośny przedziałek od strony czoła. Przedziałek powinien zacząć się mniej więcej na wysokości jednej ze skroni (u nas lewa), a kończyć nad uchem z drugiej strony.
Dzieląc (w wyobraźni) przedziałek na trzy części, w 1/3 jego długości umiejscawiamy górny róg rombu. W oparciu o ten róg i resztę przedziałka, wydzielamy cały romb (nie koniecznie bardzo równy 😉 ), a na jego środku mocno wiążemy pierwszą kitkę.
Bazując na lewej dolnej ściance wydzielonego “rombu”, prowadzimy kolejne przedziałki. Wydzielona między nimi część (a’la rombowa 😉 ) powinna być umieszczona poniżej pierwszej “kity”, trochę jakby na ukos. Wokół niej (oprócz miejsca wspólnego przedziałka) powinniśmy mieć włosy w odpowiedniej ilości na “dobranie” warkocza.
Poprawiamy przedziałek z przodu głowy i klamrą/spinką tymczasowo zabezpieczamy włosy, które mogłyby przeszkodzić nam w zaplataniu warkocza.
Czas na warkocz. Tak, tak, JEDEN warkocz 😉 Za to całkiem długi! 😀 Startujemy znad czoła, najpierw dobierając włosy tylko z jednej strony – zewnętrznej. Gdy zbliżymy się do rogu romba, od strony wewnętrznej dobieramy włosy z kitki. Warkocz prowadzimy dookoła pierwszej kitki, tak jak normalny warkocz dobierany (francuski) – innymi słowy, włosy dobieramy na zmianę, raz z kitki (z lewej), raz z tych rozpuszczonych (z prawej). W ten sposób posuwamy się naprzód, aż zbliżymy się do miejsca między kitkami (będziemy nad łączącym je przedziałkiem).
W tym momencie z lewej zaprzestajemy dobierać włosy z tych rozpuszczonych, a “przechodzimy” na drugą kitkę. I tak, również na zmianę, dobieramy pasma:
- z prawej strony – z prawej kitki
- z lewej strony – z lewej kitki.
Gdy skończą nam się pasma z pierwszej kitki, odpinamy klamrę i zaczynamy dobierać włosy, które dotychczas były przytrzymywane. Stopniowo posuwamy się wokół drugiej kitki.
Dobieramy wszystkie włosy, aż powstanie drugi “słonecznik” 😉 . Następnie przedłużamy warkocz zwykłym warkoczem na 3 i kończymy go wiążąc mini gumkę.
Za pomocą małego przewlekacza (lub sprytnych paluchów 😉 ) przekładamy warkocz pod częścią łączącą obie kitki. Na koniec “upychamy”, okręcamy końcówkę warkocza wokół pierwszej gumki – czyli chowamy go pod pierwszym kwiatkiem. Dla pewności podpinamy wsuwkami, ewentualnie ozdabiamy i idziemy na miasto, aby (jak napisała jedna z Mam 😉 ) wzbudzić ochy i achy 😉 😀 😀 I tylko o zdjęciu nie zapomnijcie!! 😀 😉