Kilka dni temu podzieliłam się z Wami zdjęciami mojej koleżanki Pauliny uczesanej między innymi w drabinkę na warkoczach. Zostałam zapytana o to “jak to się robi?”. Zanim jednak przedstawię Wam krok po kroku foto-instrukcję do fryzury Pauliny, zapraszam na szybkie przećwiczenie podstawowej wersji
WARKOCZA – DRABINKI
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- 1 gumkę do włosów
- 1 mini gumkę do włosów
- 1 element ozdobny
Zaczynamy od równego podziału włosów na dwie części. Jedną z nich wiążemy gumką do włosów, na drugiej, od samej góry, zaczynamy zaplatać warkocz francuski (dobierany).
Warkocz dobieramy z dwóch stron, prowadząc go jak warkocz – wodospad. Dla przypomnienia:
- pierwsze trzy ruchy prowadzimy jak w zwyczajnym warkoczu dobieranym
- po stronie przedziałka zostawiamy kosmyk włosów z pasma, do którego właśnie mamy dobrać włosy
- w zamian dobieramy kosmyk włosów tuż obok tego pozostawionego
- dobieramy normalnie włosy z drugiej strony warkocza
W ten sposób zaplatamy cały warkocz, aż skończą nam się włosy do dobierania.
Rozpuszczamy włosy z drugiej strony głowy. “Wodospadowe” kosmyki ostrożnie odgarniamy na bok i zaczynamy zaplatać drugi warkocz dobierany.
Tym razem, zamiast pozostawiać kosmyki, dodajemy je – na odpowiedniej wysokości – do zaplatanego właśnie warkocza.
W ten sposób, krok po kroku, zaplatamy cały drugi warkocz.
Na koniec powinniśmy otrzymać dwa warkocze nierównej wielkości i drabinkę “rozpiętą” pomiędzy nimi 🙂
Dlaczego nierównej wielkości? Pamiętajmy, że część kosmyków z lewej strony przekładamy na prawą, nie cofając ich! Dlatego też, aby uniknąć asymetrycznego wyglądu fryzury polecam na przykład związać oba warkocze w jeden 🙂
Na koniec nakładamy ozdóbkę – u nas własnoręcznie zrobiona opaska z kokardą od Agnieszki z “321 start DIY” – i… już możemy czekać na kolejną foto-instrukcję z “drabinką” 😀 😉
Wygląda to bardzo wytwornie 🙂
🙂 Dziękuję 🙂
Piękna fryzura, dla mnie zbyt skomplikowana, a szkoda 🙁
Nic tylko próbować i próbować 🙂 Albo… zapisać się na warsztaty 😉 😀 Zapraszam!! 😀 😀