Motyl na smokach

Co zrobić, gdy krótkowłosa córka chce mieć to samo na głowie co ma to długowłosa? Należy zmodyfikować upragnioną fryzurę 😉 Ostatnio zachęcałam Was do wypróbowania uroczego motyla na warkoczach pół dobieranych – dziś jego odrobinę prostsza wersja dla (nie tylko) krótkowłosych Modelek:

MOTYL NA SMOKACH

Potrzebujemy:

Na początku dzielimy włosy na pięć części – w identyczny sposób jak przy motylu dobieranym. Najpierw prowadzimy poprzeczny, prostu przedziałek mniej więcej na wysokości ucha. Włosy z tyłu głowy wiążemy gumką do włosów (na zdjęciach widzicie odwrotnie – związany przód; niestety włosy Emmy za nic nie chciały współpracować na potrzeby fotografowania i bez ich związania przedziałek nie byłby dobrze widoczny 😉 ).

Mamy zatem tył związany, a przód dzielimy krótkim, prostopadłym przedziałkiem na pół. Na każdej połówce wiążemy na płasko mini kiteczkę – najlepiej dość daleko od siebie.

Prowadzimy drugi poprzeczny przedziałek, poniżej wysokości ucha. Włosy nad nim zaczesujemy i wiążemy (na środku) mocnego kucyka. Włosy poniżej również dzielimy na pół i wiążemy kolejne dwie mini kiteczki.

Powstałą dużą kitę dzielimy na trzy części. Nie za wielkie pasmo włosów z jej góry przypinamy nad czołem. Resztę dzielimy na pół i jedną z części tymczasowo wiążemy z boczną kiteczką (w ten sposób nie będzie nam przeszkadzała w dalszym czesaniu).

Przed nami pierwszy smok. Co 1-1,5 cm, do luźnej, przedniej kiteczki, dodajemy niewielkie pasmo włosów z dużego kucyka. Każde połączenie związujemy mini gumkami. W ten sposób tworzymy całego smoka – aż do miejsca, kiedy dobierzemy wszystkie włosy i gdzie wysokościowo spotkamy się z dolną kiteczką. Wtedy to łączymy obie kitki (smok + ta dolna) jedną gumeczką.

W ten sam sposób wiążemy drugiego smoka. Pamiętajmy, aby włosy z kucyka podzielić na tyle samo pasm co za pierwszym razem. I aby gumki leżały symetrycznie 😉

Odpinamy środkowe pasmo i zaplatamy na nim warkoczyk na 3. Nie prowadzimy go jednak do końca, a wiążemy mini gumką mniej więcej 5-7 cm przed końcem. Następnie, za pomocą małego przewlekacza do włosów (wbijamy go od dołu pod gumkę dużego kucyka) przeciągamy warkocz nad gumkę. Powtarzamy to czynność tyle razy, aż zostanie nam tylko gładka końcówka warkocza.

Za pomocą wsuwki do włosów, dla pewności, mocujemy warkocz do reszty włosów. Z jego końcówki natomiast robimy czółka motylka. Ta dam – fryzurka gotowa! 😀 I to na włosach ledwo sięgających ramion…!  😮  Prawda, że rewelacja? 😉 😀

Ps. Pamiętajcie tylko, by w przypadku tego motyla, przy jego rozplątywaniu posiłkować się ostrożnie nożyczkami 😉

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.