Kok w regulowanym wianuszku

“Męczycie” mnie okrutnie pytaniami o komunijne inspiracje 😉 I bardzo dobrze, bo przynajmniej mobilizujecie mnie do kolejnych fotoinstrukcji 😀 😀 Dzisiejsza, również bardzo dobrze pasująca na ten wyjątkowy dzień, dedykowana jest dziewczynkom o niezbyt bujnych włosach. W dodatków takich, na których wszelkie loczki i fale dość kiepsko się trzymają. Jeśli i Wasza osobista Modelka ma włosy tego typu, zamiast loków i tradycyjnego wianka warto rozważyć

KOK W REGULOWANYM WIANUSZKU

Potrzebujemy:

  • szczotkę / grzebień
  • 1 gumkę do włosów
  • 1 mały wypełniacz do koka w kolorze włosów
  • 15-20 wsuwek w kolorze włosów
  • 1 wianuszek do koka

Zaczynamy od dokładnego zaczesania włosów w dość wysokiego kucyka. Związujemy go gumką do włosów. Następnie nakładamy wypełniacz do koka.

Ważne, aby wypełniacz był mocno osadzony na kitce. W razie problemów warto przypiąć go choć jedną wsuwką.

Następnie, za pomocą lokówki, nakręcamy średniej wielkości loczki. Każdy osobno przypinamy wsuwkami wokół wypełniacza. Początkowo przypinamy je w celu ukrycia wypełniacza – następnie, z drobniejszymi loczkami, by uzyskać jak największy efekt 3D.

Włosy ze środka kitki nakręcamy na koniec – “ozdabiamy” nimi środek koka, aby możliwie najlepiej zakryć “dziurę” wypełniacza.

Prezentowany dziś wianuszek na koka stworzył Magiczny Handmade – jest bardzo delikatny, lekki, z dużą kokardą z tyłu i trzema maleńkimi wokół wianuszka. I co najważniejsze – otwierany. Za pomocą odpowiedniego nagięcia drucika możemy regulować jego wielkość. Drucik natomiast, bardzo dobrze schowany jest pod warstwą przyjemnej w dotyku wstążki – nie haczy i nie drażni.

Wypełniacz nakładamy wokół koka – tak, by kokarda była z tyłu. Podpinamy ewentualnie wystające loczki, poprawiamy kokardę i już – fryzura gotowa. Takie upięcie spokojnie powinno przetrwać cały przyjęciowy dzień, nawet na niezbyt długich i delikatnych włosach! 🙂

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

2 myśli na temat “Kok w regulowanym wianuszku

    1. Dziękuję 😀 Ja też, szczególnie po wielu fantazyjnych upięciach, z przyjemnością patrzę na moją córę w skromnym wydaniu 😉 😀

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.