Nieraz chwalę się, że urlopuję się na mniej lub bardziej słonecznej 😉 działce. Co tu dużo opisywać – naprawdę nam tu dobrze! 😀 Wczoraj wybraliśmy się na festyn – a ja z wielką radością zgodziłam się wziąć udział w corocznych dożynkach dla najmłodszych działkowiczów – oczywiście jako Uczesz mnie, mamo! 😀
Z powodu niepewnej pogody impreza zaczęła się bardzo spokojnie – aż Panie Prowadzące musiały opóźnić pierwsze konkurencje i dobry kwadrans. Mimo to aktualnie testowana szczotka od Rossmann‘a poszła w ruch już 10 minut przed czasem 😉 Myślę, że wszystkie Mały Klientki skusiła i nowa fryzura, i możliwość wylosowania akcesoriów do włosów sponsorowanych przez I love DIY studio, Manilię, Rossmann‘a i mnie osobiście.
Najpierw Małe Klientki miały możliwość przejrzenia skróconego katalogu dostępnych fryzur (obawiam się, że jakbym umieściła w festynowej ofercie wszystkie moje inspiracje, samo wybieranie trwałoby wieki 😉 😉 😉 ).
Samo czesanie przysporzyło mi wiele radochy 🙂 Co innego jest czesać dzieci nieznanych Mam, a co innego np. znajome dziewczynki zza działkowego płota lub spotykane w kolejce po bułki 😀 Tym bardziej, gdy są to przesympatyczne córy moich osobistych znajomych z działkowego dzieciństwa 🙂 A naczesałam się trochę, oj naczesałam – usiadłam dopiero… po festynie, na własnej kanapie 😉 😉 😆
Pod koniec imprezy miało miejsce zapowiedziane losowanie nagród-niespodzianek. Moje osobiste asystentki dzielnie mi w tym pomagały i w sumie dzięki sponsorom obdarowałyśmy siedem posiadaczek nowych fryzur 🙂
No to co? Do zobaczenia w przyszłym roku? Na pewno! 😀 😀 😀