Usłyszałam jakiś czas temu od fryzjerki z bardzo długim stażem, że loki są niemodne… Hm… Nie jestem maniaczką najnowszych trendów i nigdy nie goniłam za obowiązującym aktualnie “krzykiem mody”, podejrzewam jednak, że loki zawsze znajdą swoich zwolenników 😉 Szczególnie, gdy są zakręcone w spiralki i to na tak długich i pięknych włosach jakie ma Amelka. Ale nawet jeśli nie macie ogromu włosów, zawsze możemy zwiększyć ich objętość czesząc
CZTERY WODOSPADY NA SERCU
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- 3 gumki do włosów
- 5 mini gumek do włosów
- 1 klamra/spinka
- 1 spinka – kokarda
- lokówka do włosów
Włosy dzielimy prostym przedziałkiem na pół. Jedną część wiążemy gumką. Na drugiej wydzielamy połówkę serca. Środek serca wiążemy gumką, a z pozostałej części włosów wydzielamy jakby równoległą obwódkę serca. Ją także wiążemy gumką. Wszystkie kitki możemy spiąć razem, aby nie przeszkadzały w dalszym czesaniu.
Z pozostawionych włosów zaplatamy pierwszy warkocz wodospad (na warkoczu dobieranym). Przedłużamy go odrobinę warkoczem na 3 i wiążemy mini gumką.
Rozpuszczamy obwódkę połówki serca i zaplatamy drugi warkocz wodospad – tym razem na warkoczu holenderskim. Jego również przedłużamy odrobinę warkoczem na 3 i wiążemy mini gumką.
Postępując dokładnie w ten sam sposób, dzielimy włosy po drugiej stronie głowy. Następnie zaplatamy warkocze nr 3 i 4.
Po zapleceniu wszystkich warkoczy rozpuszczamy środek serca, zaczesujemy go na gładko i wiążemy mini gumką.
Wiążemy ze sobą wodospady:
- razem nr 2 i 4
- razem nr 1 i 3.
Ta dam! Mamy już cztery wodospady. Fakt, że uczesaliśmy je piętrowo, sprawił zwiększenie objętości włosów i prawdziwy efekt 3D w ich wyglądzie.
Teraz wystarczy “pobawić” się lokówką (polecam zakręcenia loczków w pionie – spiralek) i już mamy najprawdziwszą burzę loków!!
Na koniec dodajemy kokardeczkę (u nas małe cudo od Magiczny Handmade 😀 ) i… no po prostu wzdychamy z zachwytu. A przynajmniej wzdycham ja. Bo uwielbiam loczki!! 😀 A Wy? 😉