Dzisiejsza świąteczna inspiracja to świetne rozwiązanie dla “głów” z odrastającą grzywką, jak i z krótszymi włosami (o fruwającym puchu nie wspominając 😉 ). Dużo dzielenia, jeszcze więcej gumek – ale efekt trwały i… no nie da się ukryć, że idealny na spotkania przy choince 😉 Zapraszam zatem na stosunkową prostą
CHOINKĘ BEZ WARKOCZY
Potrzebujemy:
- szczotkę / grzebień ze szpikulcem
- 9 – 13 zielonych gumek do włosów
- jedną długą, cienką wstążkę (najlepiej zieloną)
- spinkę / klamerkę do włosów
- mały przewlekacz do włosów
- ozdoby: gwiazdkę, naklejki-cekinki-błyskotki
Przed nami trzy etapy czesania!
ETAP I – Dzielenie i wiązanie 😉
Zaczynamy od podziału włosów na pół. Przedziałek nie musi być wybitnie prostu (i tak częściowo zasłonimy go wstążką). Jednak im bardziej prosty – tym łatwiej będzie Wam się czesało 😉 Na bazie przedziałka, od strony czoła, wyodrębniamy trójkąt włosów. Ten trójkąt wiążemy pierwszą gumką, na płasko (to ona przede wszystkim ładnie nam zabezpieczy odrastającą grzywkę!).
Poprawiamy przedziałek i jedną z części rozpuszczonych włosów wiążemy w tymczasową kitkę. Również dzielimy kiteczkę z trójkąta, na pół, i jedną połówkę chwilowo zabezpieczamy spineczką.
Z rozpuszczonej części włosów zaczynamy wiązać skośnego smoka. Kierując się w (tym przypadku) lewą stronę, wydzielamy część włosów, łączymy ją z połówką “trójkąta” i wiążemy kolejną gumką. Nowo powstałą kiteczkę łączymy z kolejną wydzieloną częścią włosów, i, przesuwając się w dół, zaplatamy całego smoka.
NIE ZACZESUJEMY poprzecznych przedziałków! Natomiast, najpierw rozpuszczając drugą stronę włosów, przedłużamy je i tworzymy symetrycznego smoka po drugiej stronie głowy!
Dopiero teraz możemy użyć grzebienia i zaczesań krótkie przedziałki, aby nie były tak widoczne. Następnie rozpoczynamy:
ETAP II – zabawa ze wstążką 🙂
Przygotowujemy wstążkę i mały przewlekacz do włosów. Teoretycznie moglibyśmy po prostu użyć paluchów, ale z doświadczenia nie polecam – palce są grubsze i mniej delikatne od cienkiego, precyzyjnego i giętkiego przewlekacza 😉 Za jego pomocą przeciągamy wstążkę pod górną, środkową gumeczką. Wstążkę musimy tak przeciągnąć, aby jej końce były równe.
Czas “zasznurować” choinkę 😉 Za pomocą przewlekacza przeciągamy stopniowo wstążkę pod gumkami, raz jedna, raz druga strona, kierując się w dół – tak, jakbyśmy zakładali sznurówki do butów 😉 😀
Wstążkę przewlekamy aż do ostatniej gumeczki. Z jej końcówek możemy związać ładne kokardeczki 🙂
ETAP III – ozdabiamy choinkę! 😀
Co to za choinka bez gwiazdki na czubku? 😉 Moją kupiłam w pasmanterii, jest pokryta brokatem. Podejrzewam, że to przez niego nie chciała łączyć się z taśmą dwustronną 🙁 Dlatego też w ruch musiał pójść klej na gorącą, za którego pomocą gwiazdka nareszcie połączyła się z górną gumką! Na wstążki przykleiłam kilka samoprzylepnych błyskotek (różne zestawy dostępne chociażby w Pepco 😉 ) – choinka jak malowana!! Wypróbujecie na Święta? 😉 😀