Dzisiejsza inspiracja przez ostatnie dni obiegła Instagram dookoła świata 😉 W końcu i ja znalazłam “chwilkę”, by nad nią popracować. Bardzo, ale to bardzo spodobała się zarówno mnie jak i moim osobistym Modelkom – zatem z wielką przyjemnością zapraszamy Was na dzisiejszą propozyję! 😀
DOBIERANY MOTYL
Potrzebujemy:
- szczotkę / grzebień do włosów
- 7 mini gumek
- 1 gumkę do włosów
- 1 mały przewlekacz do włosów
- 1 wsuwkę w kolorze włosów
Zaczynamy od bardzo dokładnego podziału włosów. Na początku prowadzimy prosty, poprzeczny przedziałek mniej więcej na wysokości ucha. Włosy z tyłu głowy związujemy tymczasowo gumką do włosów. Włosy znad czoła dzielimy prostopadłym przedziałkiem na pół.
Na każdej połówce tworzymy kiteczkę. Kiteczki powinny być wiązane na gładko, mniej więcej po środku – pomiędzy uchem a krótkim przedziałkiem.
Prowadzimy kolejny poprzeczny przedziałek – tym razem z tyłu głowy, zaraz poniżej ucha. Środkową część włosów wiążemy gumką na samym jej środku.
Włosy nad karkiem dzielimy prostopadłym, krótkim przedziałkiem na pół. Z każdej wydzielonej części tworzymy małą kiteczkę, również dość szeroko od siebie.
Włosy ze środkowej, dużej kitki dzielimy na trzy części. Najpierw wydzielamy nie za wielkie pasmo włosów z góry kitki – przypinamy je nad czołem (tą część uczeszemy jako ostatnią). Resztę kucyka dzielimy na pół, a jedną z połówek tymczasowo łączymy z jedną z kitek (aby nie przeszkadzała nam w dalszym czesaniu).
Po stronie, gdzie mamy niezwiązane pasmo z dużego kucyka, zaczynamy zaplatać warkocz pół dobierany:
- boczną, przednią kiteczkę (tu lewą) dzielimy na trzy
- przekładamy prawe pasmo nad środkiem
- przekładamy lewe pasmo nad środkiem
- przekładamy prawe pasmo nad środkiem
- dodajemy do niego małe pasmo ze środkowej kitki
- przekładamy lewe pasmo nad środkiem
- przekładamy prawe pasmo nad środkiem
- dodajemy do niego małe pasmo ze środkowej kitki
- itd.
Warkocz zaplatamy aż dobierzemy wszystkie luźne włosy ze środkowego kucyka. Najlepiej tak dobierać pasma z kucyka (tu przyda się umiejętne planowanie dobierania), aby koniec zbiegł się z wysokością dolnej kiteczki. W tym miejscu wiążemy najpierw sam warkocz, a następnie – kolejną mini gumką – łączymy go z dolną kiteczką.
Hurra! Mamy jedno skrzydełko motyla! 😀 Czas na zaplatanie drugiego warkocza – pamiętajmy, bo robić to symetrycznie do pierwszego! 😉
Na koniec odpinamy małe pasmo wydzielone ze środkowej kitki. Zaplatamy na nim warkocz na 3. Uwaga – nie ciągnijmy warkocza do samego końca! Powinniśmy związać go mini gumką (najlepiej w kolorze włosów / przezroczystą) około 7 cm przed końcem!
Za pomocą przewlekacza do włosów (najlepiej małego) przeciągamy warkoczyk pod gumką z dużego kucyka. Wbijamy przewlekacz od dołu i wyciągamy warkocz nad kitką. Powtarzamy ten ruch tyle razy, aż u góry pozostanie nam tylko niezapleciona końcówka warkocza. Dla pewności, możemy warkoczyk podpiąć wsuwką (pod skrzydłami motyla).
Z gładkiej końcówki robimy czułka motyla i… tak, zdecydowanie! Dziś możemy być z siebie dumni! 😀 Motyl nie należy do szybkich fryzur – ale jaki efekt! A gdy dodatkowo potraktujemy czułka motylka kolorem (u nas lekko różowy) – no po prostu wow! Nikt nie przejdzie obok naszego dzieła obojętnie! 😉 A Wam jak się podoba? 😀 😀