Nadal testujemy z Laurą potencjalne fryzury na przedstawienie w przedszkolu – dzisiejsza propozycja jednak świetnie nada się również jako fryzura na… I Komunię Św.! Wiem wiem, jeszcze pół roku przed nami 😉 Zdziwicie się jednak, jak zapełniony mam już grafik na ten okres! Tak czy owak, wbrew pozorom prezentowana dziś inspiracja nie jest bardzo trudna, ale co najważniejsze, Laura ją po prostu pokochała. Zapraszam Was zatem serdecznie na:
POPRZECZNY WODOSPAD Z KWIATKIEM
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- 1 mini gumkę do włosów
- 2-4 wsuwki do włosów
- 1 wkrętkę do włosów
- lokówkę
Na początek musimy zapleść warkocz wodospad. Dziś przedstawiam Wam jego inną wersją – raz, że zaplatany w poprzek głowy (a nie po skosie, jak najczęściej możecie go spotkać), dwa, że stworzony na bazie warkocza holenderskiego (czyli tego bardziej “odstającego” 😉 ).
Wyodrębniamy spore pasmo włosów z boku głowy, w okolicach skroni. Zaczynamy zaplatać warkocz holenderski. Dobieramy go tylko z jednej strony – od dołu (strony zewnętrznej)! Po pierwszych trzech ruchach, zanim dobierzemy kolejne pasmo, część z aktualnie “uzupełnianego” pozostawiamy luźno położone na włosach. Najlepiej przekładane pasmo podzielić na pół – jedną połówkę zostawić a do drugiej dobrać tyle samo włosów (spod warkocza) po czym przełożyć pod spód, tworząc kolejne “oczko” warkocza.
Warkocz prowadzimy poziomo dookoła głowa, przedłużamy jak najdłuższym warkoczem na 3 i wiążemy mini gumką.
Koniec warkocza ostrożnie zakręcamy w kształt kwiatka – od największego koła do środka. Stopniowo i jak najdyskretniej przypinamy go wsuwkami.
Aby fryzura była jeszcze bardziej atrakcyjna, w środek kwiatka wkręcamy wybraną ozdóbkę, a luźne pasma warkocza skręcamy lokówką w spiralki. Warto również delikatnie podkręcić pozostały włosy, aby całość ładnie się komponowała.
Pamiętajmy, aby w celu wydłużenia żywotności uczesania takiego typu, fryzurę należy odpowiednio utrwalić. I, jeżeli nie mamy wprawy, lepiej po skręcaniu loczków niż przed – niestety wiele środków utrwalających po potraktowaniu ciepłem może wyrządzić na włosach dziecka wiele szkód…
Tak czy owak – według mnie Laura w takim uczesaniu wygląda rewelacyjnie! A Wam jak się podoba dzisiejsza inspiracja? 🙂 😉 🙂
