💖 Wpis powstał ze współpracy z Natalią 💖
Odkąd zdecydowałam się na prowadzenie tego blogowego poradnika, często zagadujecie mnie o pewne problemy związane ze zdrowiem głowy i włosów Waszych dzieci. Starając się sprostać Waszym oczekiwaniom zasypuję (w Waszym imieniu) moje zaprzyjaźnione fryzjerki milionem pytań 😉 Mam nadzieję, że dzisiejsze odpowiedzi Natalii zaspokoją Wasz głód wiedzy choć w minimalnym stopniu 😉 😀
DLACZEGO WŁOSY WYPADAJĄ?
Wypadanie włosów to część ich fizjologicznej natury – z reguły tracimy od 50 do 100 włosów dziennie. Wiosną i jesienią zazwyczaj trochę więcej, jednak nadal w granicach normy. Maleńkim dzieciom równie często włosy się wycierają (np. w foteliku samochodowym), szczególnie gdy ich główka nadal pokryta jest bardziej dziecięcym meszkiem niż konkretnym włosem. Gdy jednak dziecko ma już porządną kitkę, a my nagle zauważymy, że włosy wypadają w za dużych ilościach i wcale (mimo upływu czasu) nie odrastają – mamy powód do niepokoju.
Przyczyn, przez które włosy mogą wypadać w nadmiernych ilościach może być wiele: stres, przemęczenie, zła dieta, choroby ciała a nawet depresja (choć ta ostatnia na szczęście bardzo rzadko tyczy się dzieci). Każdy włos jest inny i każdy ma inne potrzeby, niestety więc często to bardzo indywidualna sytuacja (przyczyna) powoduje ich wypadanie.
10 NAJCZĘSTSZYCH POWODÓW WYPADANIA WŁOSÓW (nie tylko u dziecka)
- stres i przemęczenie (łysienie telogenowe)
- zła dieta
- problemy z tarczycą
- niepożądane działanie leków
- anemia
- łysienie plackowate
- łysienie androgenowe (niestety – dotyczy również nastoletnich chłopców)
- choroby skóry głowy (najczęściej grzybica)
- zła pielęgnacja włosów
- pory roku
DLACZEGO WŁOSY SIĘ ŁAMIĄ?
Również łamliwość włosów jest spowodowana wieloma czynnikami, jak niedożywienie włosów czy ich zła pielęgnacja. Przykładowo – zimą włosy łamią się bardziej ponieważ mamy ograniczone możliwości by dostarczyć im witamin (zakładam, że nie faszerujecie dzieci tonami suplementów z apteki…???). Ma na to także wpływ sztuczne ogrzewanie czy noszenie czapek. Latem natomiast włosy źle reagują po długim ich nasłonecznieniu (przesuszeniu) i nadmiernym gumkowaniu (w celu odsłonięcia zgrzanego karku).
ŁAMLIWOŚĆ A CZESANIE
Czesząc dziecko (bez względu na porę roku) pamiętajmy, że włosy nie lubią zbytniego ścisku (ani gumką, ani klamrą, ani spinkami) – wybierajmy i używajmy akcesoriów bez szkody dla delikatnych włosów dziecka! Zwróćmy również uwagę na przybory do czesania włosów – dobierajmy je nie tylko do wieku dziecka ale i rodzaju włosów. A przede wszystkim – czeszmy dziecko delikatnie, bez szarpania, tapirowania czy czesania “na siłę“.
ODPOWIEDNIA DIETA – TO PODSTAWA!
A przede wszystkim pamiętajmy: odpowiednia dieta zdecydowanie przyczynia się do wzrostu zdrowych włosów.
- Dieta zbilansowana w białko i żelazo, może poprawić stan włosów. (Włosy składają się z białka w prawie 90%. Jeżeli w diecie dziecka nie ma wystarczającej ilości białka, jest po prostu niemożliwym aby miało zdrowe, lśniące włosy…).
- Powinno się również spożywać produkty bogate w witaminy A i E oraz selen. Witamina A pomaga odbudować keratynę, która warunkuje kondycję włosów, odpowiada za ich gładkość, połysk, wytrzymałość i odporność na działanie różnych szkodliwych czynników zewnętrznych. Witamina E rozszerza naczynia krwionośne, które odżywiają włosy i chronią przed uszkodzeniem. Selen natomiast przede wszystkim chroni skórę głowy przed starzeniem.
Pamiętajmy także, że o ile my – dorośli, mamy więcej możliwości reakcji na własne, wypadające lub bardzo łamliwe włosy, o tyle z dzieckiem powinniśmy udać się do lekarza. Żaden mój wpis (choćbym nie wiem jak się starała 😉 ) nie zastąpi wizyta u pediatry lub dermatologa!!!
Już wkrótce pojawią się kolejne porady dotyczące czesania, pielęgnacji i strzyżenia małych dzieci. Jeśli jednak masz pytanie dotyczące tego tematu zachęcam do pozostawienia komentarza – na pewno na nie odpowiemy! 😀
Dobrze wiedzieć. Moja młodsza ma kiepściutkie włosy. Nie dość że rzadkie to i wypadają ;/ Będę się stosowała do rad i zobaczymy co z tego wyniknie 🙂
Oby coś dobrego 😀
U mnie póki co chłopcy, więc jako takich problemów brak… Zobaczymy jak będzie z dziewczynką.
Ech, no niestety to właśnie chłopców najczęściej dotyka dziecięca łysina. Ale mam nadzieję, że ominie Was to szerokim łukiem! 🙂
Nawet mi nie przyszło do głowy, że dzieciaczki mogą mieć taki problem. Dobrze wiedzieć na przyszłość:)
Często nie zdajemy sobie sprawy z problemów, dopóki sami ich nie doświadczymy. I obyśmy nie doświadczali! 🙂
Fajny pomysł na blog. Nigdy wcześniej u Ciebie na byłam i ciekawa jestem czy moje koleżanki, matki córek trafiły do Ciebie 😉 Podeślę paru.
Dziękuję, też mi się podoba 😉 😉 Miło z Twojej strony, zapraszam 😀
Mojej córce przy czesaniu strasznie wypadają włosy 🙁 Jednak jeśli nie ma mocno ściągniętych włosów to w szkole się rozsypują i przeszkadzają 🙁
Mojej małej po prostu kupilam jakies lecznicze szampony i wcierki czy cos.
dorocia, co to bylo konkretnie, jak efekty po tym czasie?
Ja uzywalam zestawu z delposu codziennie, po kilku tygodniach bylo juz o wieele lepiej jezeli chodzi o ilosc tego co mi wypadalo.