Warsztaty “Warkocze”, 20.02.2018

Na dzisiejszych warsztatach było… tłoczno 😉 Zdarzało mi się już gościć rodzeństwo czesanych Modelek, zazwyczaj jednak w ilości pojedynczej, a i wiekowo starszej. Sama doskonale wiem jak to jest, gdy ma się więcej niż jedno dziecko, a chce się skorzystać z wszelkich zajęć czy atrakcji przeznaczonych “na parę”. Dzisiejszy dzień utwierdził mnie jednak w przekonaniu, że dodatkowa ilość rodzeństwa na warsztatach, w dodatku w liczbie mnogiej, mocno dezorganizuje pracę i skutecznie utrudnia skupienie.

Nic to jednak, człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. I niestety, często w pracy serce, dobre zamiary i uczucie solidarności z innymi Mamami trzeba odłożyć na bok. 🙁 W dodatkowym gronie wszelkiej dziatwy z przyjemnością spotkam się z Wami wszystkimi na kawę i ciacho – warsztaty to jednak warsztaty 😉

Na szczęście Mamy, zapewne przyzwyczajone do domowego rozgardiaszu, większość warkoczy przećwiczyła z ogromnym zapałem i tylko warkocz holenderski okazał się ponad ich dzisiejsze siły. Tak tak – dzisiejsze!! Wierzę bowiem, że jak się chce, to się (w końcu 😉 ) “załapie”. Trochę więcej ciszy, skupienia, praktyki (może gimnastyki palców 😉 ) i w rezultacie, po prostu musi zaskoczyć! 😀 (Mamo Karolino – w Ciebie również wierzę!! Jak trzeba będziemy numerować sobie palce, jak przy grze na pianinie 😉 😀 ) 😀

Na pocieszenie 😉 Mamy nauczyły się dwóch wersji warkocza na 4. I tu już nie ma co oszukiwać – poczuły tak zwanego bluesa 😉 😀 Na delikatnych i krótkich włosach najmłodszej Modelki co prawda ledwo były owe warkocze widoczne, jednakże żadna Mama nie została w tyle – wszystkie niemalże od razu złapały bakcyla na 4 😉 I to podwójnego 😀

Także, drogie Mamy, następnym razem absorbujące rodzeństwo zostawiamy w domu 😉 a my poświęcamy całą swoją uwagę naszej ukochanej małej (bądź trochę większej 😉 ) Modelce. A potem możemy pochwalić się takimi fryzurkami 😉 😀 :

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.