W trakcie wakacji zazwyczaj robię sobie warsztatową przerwę, ale udało mi się wygospodarować godzinkę na lipcowe spotkanie 😉 😀 Nie obyło się bez małego zamieszania, które tylko potwierdziło moje zamiary – od września muszę usprawnić sposób zapisów… Najważniejsze jednak, że Mamy, który przybyły na szkolenie dały z siebie wszystko i udało im się i nauczyć warkocza holenderskiego i – w ramach wakacyjnego bonusu! – wpleść w niego kolorową włóczkę! 😀 Teraz dopiero poczują to, co ja czuję na co dzień: “Mamo, zapleciesz mi kolorowego warkocza?” 😉 😀 Super robota, dziewczyny!!! 😀 😀