Upięcie “Andrzejkowe”

Zauważyliście, że wyjątkowo nie podaję imienia dzisiejszej Modelki? Zdarza się tak – i ja to rozumiem – że albo po prostu wolicie być internetowo anonimowi, albo… mimo zadowolenia z upięcia nie za bardzo lubicie swoje włosy jako takie… Bohaterka dzisiejszego wpisu walczy o zdrowe włosy już wiele lat, a osobiście (jako masakryczny alergik) dokładnie wiem, jakie to bywa trudne. Zatem – imienia nie podaję, ale liczę na Was, i na każdą formę komplementowego wsparcia! 😀 Mimo delikatnych, osłabionych, a jednocześnie mocno puszących się włosów – fryzurce udało się ukryć wszelkie niedociągnięcie Matki Natury 😉 a Mama-Modelka może cieszyć i andrzejkową imprezą i… pięknym wyglądem!! 😀  😎  😀

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.