Dzisiejsza fryzura jest kompletnie nieplanowana i totalnie… nooo… szalona właśnie 😀 Bo taka miała być – zwariowana 😀 Wczoraj wieczorem moja sympatyczna koleżanka Marta pytała o radę w sprawie uczesania córci do przedszkola – fryzura miała być zwyczajnie, po prostu szalona. Z samego rana więc, wzięłyśmy się z Laurą do roboty i stworzyłyśmy mieszankę Korony z gumek i Dobieranej pizzy, czyli…
SZALONĄ FRYZURĘ
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- mnóstwo gumek do włosów (najlepiej małych frotek)
Zaczynamy od… rzucenia okiem na wyżej wymienione fryzury. Jedna z nich to szaleństwo gumek, druga – dobieranych warkoczyków. Obie jednak bazują na trójkątach – także teraz dzielimy głowę na kilka (dla ambitnych – kilkanaście) trójkątów.
- Z trójkątów nad czołem, tego najbardziej z tyłu i obu po bokach głowy (czyli w sumie czterech na linii krzyża) zaplatanym warkocze dobierane w kierunku do środka głowy.
- Z dwóch przednich trójkątów (na lewo i prawo od przedniego warkocza) kręcimy małe, ale mocno wystające rożki. Pamiętajmy – jeśli chcemy, aby rożki były mocno sterczące, cały czas zakręcamy włosy w rulonik blisko głowy (czyli dodając rulonik pod tworzony rożek). Jeśli będziemy zaplatać go dookoła – będzie grubszy, ale niższy.
- Resztę trójkątów wiążemy w mini kitki, najlepiej mocno sterczące.
- Na koniec wiążemy warkocze w jedną kitkę na środku głowy (poszczególne gumki zdejmujemy po związaniu) a pasma z mini kitek zakręcamy na palcu 🙂
I jak? Wystarczające szaleństwo??? 😀 😀 😀
Ja nie wiem jak ty to wszystko robisz 🙂
Po kolei, moja droga, po kolei 😉 😀 😀 :*
Super wygląda 🙂
Dziękuję 😀
Wow fryzura super, ale wygląda na bardzo skomplikowaną 🙂
Dziękuję 😀 Na szczęście tylko wygląda 😉 😀
wow super trzeba miec zdolnosc do takich fryzurek i :0 podziwiam 🙂 pozdrawiam
Akurat do takich to trzeba mieć dużo wyobraźni, przede wszystkim 😉 😀