Korzystając ze zdecydowanie większej ilości godzin, podczas których mam moją osobistą Modelkę na wyłączność, testuję nowe inspiracje, którymi uzupełniam portfolio. Nie mam w zwyczaju wszystkiego widzieć w czarnych barwach i w każdej sytuacji doszukuję się pozytywu, choćby maleńkiego. No, a jak się uda uczesać takie cudeńko to od razu człowiekowi jakby lepiej na duszy… 🙂
Przepięknie! 🙂 Spinka w kwiatki to idealne dopełnienie fryzury, a te jaśniejsze pasma wyglądają jak listki. Chyba się zgłoszę na indywidualne warsztaty z tą fryzurą jak tylko skończy się pandemia i wrócimy do normalności. Nie mogę się doczekać!
Madzia, ja też już nie mogę się doczekać – warsztatów “na żywca” jako tako, a z Tobą to już w ogóle!!! I dziękuję 😀 😀