W naszym przedszkolu jest wspaniała tradycja – co roku mamy rodzinny karnawałowy bal przebierańców! Większość rodzin przygotowuje się do niego naprawdę solidnie i mówię Wam – dzieje się! 😎 Wodzirej, muzycy, mnóstwo zabaw i konkursów dla dużych i małych. A najważniejsze – możemy się przebrać 😉 😀 Ba! Nawet powinniśmy (kto się nie przebiera mocno się wyróżnia w tym kolorowym tłumie 😉 ). U nas przebranie koniecznie kończy się na… fryzurze. Bez niej cała stylizacja to tzw. lipa 😉
W tym roku bal był w “stylu morskim” – macie zatem przed sobą trzech bardzo groźnych piratów i sprytną małą Złotą Rybkę spełniającą ich wszystkie niecne życzenia! 😉 Warkocze mieliśmy wszyscy – tak tak, nawet nasz jedyny mężczyzna! No bo kto piratowi zabroni, co nie? Arrrrghhh!