Aniołki z przedszkolnych jasełek

Tuż przed Bożym Narodzeniem, dzieci z grupy Elfów (pod czujnym okiem pań Anettki i Anitki), wystawiały przepiękne jasełka dla rodziców i całego przedszkola. I ja miałam w tym wydarzeniu maleńki udział – dorzuciłam swoje przysłowiowe trzy grosze czesząc Aniołki 🙂 😇 🥰 Nakręciłam się, że ho ho! 😉 W latach przed-covidowych jasełka były również prezentowane przy okazji obchodów Dni Babci i Dziadka. W tym roku nie dość, że covid psuje szyki w zapraszaniu przedszkolnych gości, to jeszcze frekwencję popsuły ferie. 😅 🙈 A skoro dzieci nie mogą ponownie zabłysnąć na scenie – to przynajmniej ja upamiętnię ich występ kilkoma zdjęciami! 😀 Do zobaczenia przy kolejnej okazji Aniołeczki! 😀 😎 😀

(Jak ktoś dobrze umie liczyć, to pewnie zauważył, że głów jest 6, a aniołków 7… Ta najbardziej zakręcona dziewuszka to mój osobisty egzemplarz – tak Emma szybko mi wyrosła! A że dla ułatwienia mi pracy spała grzecznie (jak aniołek) w papilotach, to przed-jasełkowych “kręceń” już nie potrzebowała. Przy okazji zerknijcie na różnicę pomiędzy loczkami z lokówki a tymi po nocnych papilotach. Kto sam zgadnie, która to Emma? 😉 

 

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.