Amelka – upięcie komunijne

Nie twierdzę, że w trakcie przygotowań do I Komunii Św. trzeba szaleć jak przed własnym ślubem – są jednak przypadki, kiedy próbne upięcie włosów jest naprawdę wskazane. Śliczna Amelka przyjechała na swoją uroczystość aż z Anglii i niestety nie było okazji, by się spotkać z mamą wcześniej. Teraz troszkę żałuję, bo niestety… nie zawsze to co byśmy chciały mieć na głowach jest dla nas najlepsze. Amelka nie ma zbyt długich włosów za to są naprawdę mocno, zdrowe, grube ale i… proste i lśniące (czyli inaczej – sztywne i śliskie). I ponownie niestety – nie są to idealne włosy na warkoczowe kokardki (tylko Amelka jest w stanie powtórzyć, jak się nagimnastykowałam, żeby jednak się udało!). Niemniej jednak, po wielu trudach i mękach (tudzież moich jękach i anielskiej cierpliwości małej modelki 😉 ) kokardki w końcu powstały! Choć powiem Wam prawdę – pół nocy mi się jeszcze śniły, czy oby przetrwały choćby do obiadu. I nie, to nie jest tak, że nie wierzę we własne siły – mimo wszystko jestem realistką i jak widzę, że włos się uparcie prostuje mimo dziesiątki zabiegów, mogę mieć pewne obawy 😉

Zatem, droga Amelko, bardzo mi przykro, jeśli upragniona fryzurka nie była tak idealna jakbyś sobie wymarzyła, naprawdę! Mam nadzieję, że jak spotkamy się przy innej okazji, dobierzemy coś i pięknego, i bardziej odpowiedniego do Twoich grubych, mocnych, lśniących włosów !! 🙂 🙂

 

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.