Proponowana dziś fryzura jest dla mnie bardzo ważna – nie dość, że urodzinowa to jeszcze wykonana na zamówienie Mamy Jubilatki. Jako że mam cichą nadzieję, że jest to pierwsza taka współpraca z wielu ;), nie zamierzam przedłużać wstępu i Mamy wszystkich długowłosych księżniczek zapraszam na foto-instrukcję
PLECIONEGO KOSZYCZKA NA WARKOCZU DOBIERANYM
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- duuużo mini gumek do włosów
- jednej gumki do włosów
- element dekoracyjny (kokardka, wstążka, spinki itp.)
Pleciony koszyczek zaczyna się bardzo podobnie do zwykłej plecionki, jednakże jest bardziej pracochłonny i opiera się na warkoczykach.
- Zaczynamy od dokładnego rozczesania włosów i wyodrębnienia dość szerokiego pasma znad czoła, po środku.
- Dzielimy je na dwa (równe) i pleciemy z nich dwa warkoczyki (w ten sposób powstanie orientacyjny środek do dalszego zaplatania warkoczyków).
- Wydzielamy kolejne pasma z nad czoła (na lewo i na prawo od środka) i również pleciemy z nich warkoczyki.
- Docelowo powinniśmy mieć osiem warkoczyków znad linii czoła.
- Warkoczyki pleciemy długie, ale nie koniecznie do końca włosów – każdy oddzielnie związujemy mini gumką (u mnie kolor biały).
- Gdy otrzymamy osiem warkoczyków delikatnie przesuwamy je na bok (może przytrzymać je dziecko) i zaczynamy pleść drugi rząd.
- Wydzielamy pasma pomiędzy warkoczykami z pierwszego rzędy i również pleciemy z nich warkoczyki.
- Powinniśmy otrzymać siedem warkoczyków w drugim rzędzie.
- Zaczynamy łączyć warkoczyki, najpierw w pierwszym rzędzie, następnie w drugim.
- Dwa warkoczyki ze środka z pierwszego pasma łączymy z sąsiednimi z tego samego rzędu.
- Po obu stronach głowy łączymy pozostałe dwa warkoczyki z pierwszego rzędu.
- Warkoczyki z drugiego rzędu najpierw przekładamy nad powstałymi już łączeniami.
- Trzy środkowe łączymy razem.
- Na końcu wiążemy ze sobą pozostałe dwa warkocze z obu stron głowy.
- Wszystkie łączenia wiążemy mini gumkami, które docelowo mają pozostać na włosach! (u mnie takie czerwonawe)
- Z powstałych kiteczek nie zdejmujemy roboczych mini gumek, ale tworzymy kolejne wiązania.
- Najpierw z włosów z pierwszego pasma – każdą kiteczkę “dzielimy” na dwa warkoczyki i gumeczkami łączymy je z sąsiednimi.
- Do pary dla warkoczyków położonych najbardziej z lewej i prawej strony doplatamy kolejne dwa (z włosów mniej więcej nad uchem).
- Do najbardziej środkowego wiązania dodajemy środkowy warkoczyk (tylko jeden!)
- Te same łączenia robimy z włosami z drugiego rzędu, z tym, że teraz pozostawiamy warkoczyki i wiązania pod tymi z pierwszego rzędu.
- Również dla włosów z drugiego rzędu doplatamy kolejne dwa warkoczyki z boków głowy.
Teraz wszystkie powstałe kiteczki zbieramy razem i związujemy jedną mini gumką. Gumki robocze możemy już ściągnąć i rozplątać nadmiar warkoczyków.
Na życzenie Mamy Martynki uczesanie miało pozostać płaskie i odporne na dziecięce urodzinowe harce 😉 W związku z tym całość zakończyłam warkoczem dobieranym. Jednym pasmem podstawy warkocza była powstała kitka, dwa pozostałe wyodrębniłam z rozpuszczonych włosów.
A całość prezentowała się o tak 😉 No prawie całość, bo w zamieszaniu zapomniałam zrobić zdjęcie warkoczowi po dodaniu ozdobnej gumki. Wierzę jednak, że potraficie to sobie wyobrazić 😉
😀 🎂 STO LAT MARTYNKO 🎂 😀
💖
Fajna instrukcja 🙂 Podoba mi się to, że dokładnie krok, po kroku, pokazałaś, jak ją zrobić. Sądzę, że każda mama będzie w stanie ją odtworzyć 🙂
Dziękuję 🙂 Mam taką nadzieję 😉
Muszę przyznać, że wykonanie pierwsza klasa 🙂 jak młodej włosy urosną, będę czerpać inspiracje od ciebie 😉
Super 😀 Bardzo się cieszę 😀
To wygląda cudownie, ale Ty już pewnie masz dosyć moich zachwytów :-))))
Niep – zachwytów nigdy dość 😀 (dziękuję 😉 )
Cudnie…niestety moja córka nie lubi być czesana. Musimy zadowolić się zwykłym kucykiem 😉
Ech, może się jej jeszcze odwidzi? 😉
Piekna fryzura i super instrukcja. Rośnie mi mała dama (8miesięcy) więc przyda się:))
O, super! 🙂 I dziękuję 🙂