Stało się, nie ma co kryć – nazwa mojej małej “szkółki” przestała być aktualna 😉 Na ostatnich, bowiem, warsztatach w Centrum Dziecka i Rodzica proporcja Mam do Tatusiów wyniosła 2:3 …! 😮 😎 I powiem Wam, że nic, a nic nie zostawali w tyle, ci Tatusiowie, rzecz jasna 😉 Wywijali grzebieniami, grzecznie (bez użycia poziomicy czy choćby ekierki 😉 ) wyznaczali przedziałki, nie ciągnęli, nie tapirowali, a z wielką miłością zmieniali swoje małe Modelki w najprawdziwsze Księżniczki!!! Oczywiście, moje warsztatowe Mamy również dały czadu – ale to już jakby przestaje Was dziwić. 😉 Mama uczy się czesać – ok. Tata uczy się czesać – wow, poważnie?? Zatem poważnie, Panowie!! Jest Was coraz więcej, coraz też więcej talentów w Was odkrywam!! Już się cieszę na kolejne spotkania i myślę, że zadziwicie nie jedną Mamę! (o teściowej nie wspominając 😈 😉 ) A wszystkim rodzicom z “centrowych” warsztatów gratuluję Modelek, z całego serca! Tyle się działo a one jak zaczarowane, małe profesjonalistki – pomagały, podawały i cierpliwie czekały na efekt końcowy! Brawo Królewny!!! 😀