Zdarzyło się już tak, że na warsztaty zamiast Mamy przyszła Babcia albo Ciocia 😉 Zdarzyło się też, że razem z Mamą przyszedł Tata 😉 Bywa czasem również, że Mama przyprowadza więcej niż jedną Córcię 🙂
Dzisiaj jednak było jeszcze inaczej – otóż Mama przyszła z… Synkiem! A z braku osobistej Modelki pożyczyła… moją starszą 😉 😉 Mówię Wam, taka wesoła sytuacja – o ogromnej radości Laury nie wspominając 😀
Inna sprawa, że moja osobista Siostra wybyła w świat z okazji podróży poślubnej, przy okazji porywając baterię do mojego ulubionego aparatu fotograficznego 😉 Zostałam zatem skazana na poprzedni model, który niestety nie chce tak ładnie ze mną współpracować ;( Mam jednak nadzieję, że sedno sprawy – czyli świetny efekt Mamusiowej pracy fryzjerskiej – uchwycicie bez problemu! 😀