Z małym opóźnieniem, ale już jest – pierwsza weselna inspiracja, wykonana na głowie mojej młodszej osobistej Modelki 🙂 Okazuje się, że po-weselna “rehabilitacja” z dwójką małych dzieci nie jest wcale taka szybka 😉 Inna sprawa, że z powodu ogromu emocji i wrażeń, zrobienie zdjęcia mojemu małemu wulkanowi energii graniczyło z cudem – dlatego też z góry przepraszam za niezbyt udaną jakość zdjęć. Sukienka na szczęście jest troszeczkę za duża, więc jest szansa na kolejną inspirację i sesję 😉
WESELNA EMMA
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- 18 mini gumek do włosów
- 1 gumkę do włosów
- 1 spinkę-kokardę w kolorze sukienki
Podstawową wersję dzisiejszej inspiracji dokładniej opisałam nie tak dawno temu, i tam też najpierw Was odsyłam -> Warkocz z mini kiteczkami.
A tak w skrócie:
- Wydzielamy średniej szerokości część włosów wzdłuż czoła i zaplatamy na niej warkocz holenderski dobierany tylko z jednej strony.
- Równoległym przedziałkiem wydzielamy kolejną część włosów i tworzymy na niej 9 mniej więcej równych kwadracików, na których wiążemy mini kiteczki.
Kolejny etap (nie znajdziecie go w wersji podstawowej 😉 ), to stworzenie mini plecionki na kwadratach. Poniżej pierwszej linii plecionki (kiteczek na kwadratach) wydzielamy małe kwadraciki “na cegiełkę”. Włosy z każdego kwadracika łączymy z połówkami sąsiadujących kiteczek z pierwszej linii i wiążemy kolejną mini gumką.
W ten sposób tworzymy całą drugą linię plecionki – z dwoma wyjątkami:
- do jednej z kiteczek dodajemy warkocz holenderski
- boczne kiteczki dodajemy w całości.
Główka Emmy jest jeszcze mała, a i włosów nie ma w oszałamiającej ilości 😉 , dlatego też poprzestałyśmy tylko na dwóch liniach plecionki. W przypadku starszych dzieci nic nie stoi na przeszkodzie, by przedłużyć ją o kolejną linię.
Następnie wiążemy wszystkie włosy razem mocną gumką do włosów w kolorze ozdoby do włosów. Nasza spinka-kokarda została stworzona dla Nas na zamówienie i… w prezencie 😀 od bardzo sympatycznej, zdolnej i kreatywnej koleżanki Darii. Jest bardzo leciutka i idealnie pasuje kolorem do calutkiej weselnej kreacji Emmy! Zresztą zobaczcie sami! 😀
Ps. Mam nadzieję, że weselna Pani Fotograf nas nie zawiedzie i już wkrótce będę mogła uzupełnić tą stylizację o profesjonalne zdjęcia wspaniałej jakości! Sama nie mogę się doczekać 😉