Ból zatok nie odpuszcza, lekarstwa strasznie usypiają i najchętniej całe dnie spędziłabym w łóżku… Nic to jednak – nie należę do osób, które szybko się poddają, tak więc mimo niesprzyjających warunków z ogromną radością powitałam Mamy i ich osobiste Modelki na pierwszych warsztatach domowych “Mama + Córka” w tym sezonie! 😀 😀 😀
Przećwiczyłyśmy dziś kilka prostych fryzurek, które można dowolnie modyfikować i wykorzystywać przy naprawdę różnych okazjach – począwszy od uczesania do przedszkola/szkoły, na eleganckim wyjściu kończąc. Wszystko tak naprawdę zależy od… doboru kolorów gumeczek i dopasowania ich do kreacji.
Ale po kolei… 😉
Z powodu korków musiałyśmy poczekać na dwie Mamy i korzystając z okazji ambitnie przejrzałyśmy akcesoria do czesania. Dziewczynki próbowały wybrać tylko te zdrowe dla włosów – poszło im naprawdę świetnie! 🙂
Gdy wszystkie Mamy dotarły na miejsce, rozpoczęłyśmy warsztaty od porządnego rozczesania włosów i zrobienia porównawczego kucyka 🙂
Pierwszą podstawową fryzurą, był smok na kwadratach prowadzony środkiem głowy – odciąża głowę, trzyma włosy z dala od oczu i po kilku próbach okazuje się naprawdę prosty! 🙂
Następnie, nadal bazując na kwadratach, Mamy stworzyły dwa kucyki na kiteczkowym przedziałku. 🙂
Dla uatrakcyjnienia fryzury dodałyśmy małe koczki 🙂
W ramach kolejnej fryzury szybko przećwiczyłyśmy warkocz francuski. 🙂
I już skupiłyśmy się na ostatnim etapie szkolenia – fryzurze z trzech opasek, bazującej na smokach i warkoczu dobieranym 🙂
Na koniec wypróbowałyśmy kucyk w bombki 🙂
Wszystkie Mamy spisały się świetnie. Ba – mocno mnie zaskoczyły!! Myślałam, że po prostu będziemy ćwiczyć, ale One chciały być perfekcyjne 🙂 A małe Modelki? Naprawdę podziwiam ich cierpliwość i zaangażowanie! To bardzo dobrze wróży na przyszłość i wierzę, że wszystkie pary zasłużenie otrzymały dyplomy za udział w warsztatach! 🙂 Obym zawsze miała takie uczestniczki na wszystkich spotkaniach 🙂 🙂 🙂