Już Wam nieraz pisałam, że z moją Emmą to jest tak, że jak tylko uczeszę w coś jej starszą siostrę to ona też tak chce 😉 Wszystko pięknie, ale niestety jej włosy są dużo krótsze i choćbym stanęła na własnej głowie – nie podołam 😉 Od czego ma się jednak wyobraźnię – przecież Mama potrafi! I tym razem, gdy Laura dumnie prezentowała Apple Pie, ja wymyśliłam o niebo prostszą wersję alternatywną 😉 Prezentuję Wam zatem
KOKARDY NA MINI GUMECZKACH
Potrzebujemy:
- szczotkę/grzebień
- 8-14 mini gumek do włosów
- 2 gumki do włosów
- 3 spinki-kokardy
Możemy, tak jak w przypadku Apple Pie oddzielić włosy znad czoła od całej reszty poziomym przedziałkiem. Jednakże w przypadku włosów Emmy jest to zbyteczne, tak więc od razy wydzielamy prostokąt włosów tuż nad czołem, po środku głowy. Nisko związujemy go mini gumką.
Następnie, wzdłuż całego czoła (aż do uszu) wydzielamy podobnej wielkości fragmenty włosów – starając się utrzymać równy przedziałek oddzielający dane części od tyłu głowy. Każdą z wyodrębnionych części związujemy mini gumką. U nas powstało 7 kiteczek – ich liczba zależy od wielkości “prostokątów” oraz samej głowy (włosów) dziecka.
Kiteczki chwilowo odsuwamy na bok, a resztę włosów dzielimy na dwie części i tworzymy dwa kucyki.
Kiteczki znad czoła zbieramy razem i mniej więcej na środku głowy (w miejscu ciemiączka) łączymy kolejną mini gumką. Na wszystkie trzy kucyki nakładamy kokardy (jeśli nie macie tylu spinek możecie wykorzystać np. gumki z kokardami albo wstążki do włosów 😉 ) i fryzura gotowa! 😀 Prościej a zarazem efektowniej to już chyba być nie może 😉 😀
My w tej fryzurze obchodziliśmy Dzień Taty (tak, wiem – mam pewne zaległości w foto-instrukcjach 😉 ) i nasza królewna koniecznie chciała wystąpić w koronie. No cóż – w końcu to tatusiowa mała księżniczka 😉 😀
Ta fryzurka mnie urzekła jak tylko zobaczyłam ją na instagramie 🙂
Ech, przyznam się szczerze, że sama się zachwycam 😉 😀