Kolejna Mama, taka co to niby ma “dwie lewe ręce”, udowodniła sobie, że wcale nie jest tak źle. Ba! Jest wręcz odwrotnie, bo troszkę skupienia, przyswojenia kilka sprytnych trików i ta-dam: warkocz jak malowany!! Jestem bardzo dumna i mam nadzieję, że dziewczyny ponownie mnie odwiedzą, bo potencjał widzę OGROMNY!! 😀 😀