Podczas dzisiejszych warsztatów nie było żadnej mamy, natomiast obie modelki były (są!) córkami – swoich mam 😉 Zaprzyjaźnione dziewczyny czesały się nawzajem, próbując swoich sił w upięciach ze wstążką. Starały się bardzo – i… wyszło im świetnie! 😀 To na pewno przez ten czereśniowy zastrzyk energii 😉 😀 Zresztą, zobaczcie sami, jakie cuda! 😀