Sportowe warkoczyki

Dla nas czas wakacji to przede wszystkim czas działkowania 🙂 Oprócz leniuchowania na trawce przy basenie, buszowania wśród krzaczków poziomek czy wielogodzinnego użytkowania huśtawki 😉 to świetne miejsce na wszelkie aktywności sportowe. Zrzucamy wtedy letnie sukienki i wskakujemy w sportowe wdzianka. A jak i wdzianko – to i fryzura się przyda 😀 Zapraszam Wam więc dzisiaj na pierwszą odsłonę

SPORTOWYCH WARKOCZYKÓW

Potrzebujemy:

Włosy dzielimy na dwie części. Przedziałek prowadzimy po ukosie (trochę wygiętym), zaczynając na wysokości jednej skroni, a kończąc za przeciwległym uchem. Dolną część związujemy gumką do włosów.

Drugą część włosów dzielimy krótkimi, równoległymi do siebie przedziałkami i każdą taką wydzieloną część związujemy tymczasowo gumką. Dzielenie zaczynamy od strony skroni a pierwsza część powinna przypominać trójkąt. Każda następna prostokąt/prostopadłościan. Ilość wydzielonych części zależy od objętości włosów dziecka – u nas po-warkoczowe fale pozwoliły na wydzielenie 5 części.

Wracamy do pierwszej (tej trójkątnej) wydzielonej części i, zaczynając od czoła, zaplatamy pierwszy warkocz dobierany. Pleciemy go do końca trójkąta, troszeczkę przedłużamy warkoczem na 3, a następnie nakładamy na niego “żabkę” (nie przyczepiamy go do reszty włosów!!).

Z kolejnych części również zaplatamy mini warkocze francuskie i każdy osobno kończymy “żabką”, nie przyczepiając ich do reszty włosów! Po zapleceniu wszystkich warkoczyków rozpuszczamy włosy z drugiej dużej części (wydzielonej na samym początku).

Tuż pod dużym przedziałkiem od strony skroni, wydzielamy trzy pasma włosów i na ich bazie zaczynamy zaplatać warkocz dobierany z wszystkich rozpuszczonych włosów. Gdy dojdziemy mniej więcej do połowy głowy zaczynamy również dodawać do dużego warkocza mini-dobierane warkoczyki, uprzednio ostrożnie zdejmując z nich “żabki”.

Aby zaplatanie wyglądało równo, warkoczyki dobieramy na zmianę z dobieraniem pasem rozpuszczonych włosów.

Po dobraniu wszystkich włosów i wszystkich warkoczyków, całość kończymy warkoczykiem na 3 i wiążemy gumką do włosów.

Laurowe po-warkoczowe fale nadają fryzurze odrobinę beztroski a nawet bałaganiarski wygląd, ale wierzcie mi – taka fryzura przetrwa wszelkie harce z piłką, na rowerze czy nawet trampolinie! 😀 Wierzycie? 😉

 

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

8 myśli na temat “Sportowe warkoczyki

  1. Ja mam synka, jednak talie fryzurki bardzo mi się podobają. A moglabyś np.zrobić uczesenie coś z warkoczem, żeby objelo to grzywkę? Poćwiczyłabym na 11letniej siostrze męża czyli najmlodszej szwagierce, która zapiszcze grzywkę i chciałaby się nauczyć prostego zaplatania coś jakby opaska.

    1. Jest już kilka (jak nie kilkanaście) takich propozycji na stronie 😉 Polecam albo przejrzeć mini podglądy zdjęć (a w tym i fryzur) otwierając zakładkę “fryzury” bądź też wpisać w wyszukiwarce na stronie hasło “opaska”. Na pewno znajdziesz coś dla siebie 😀

    1. Pocieszę Cię, że nie jedyna masz z tym problem. 😉 Zauważyłam, że o wiele trudniej jest załapać zwykły warkocz dobierany niż nie jedną trudniejsza fryzurę…!

Skomentuj Aleksandra Anuluj pisanie odpowiedzi

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.