Muszę Wam powiedzieć, że Mama panny Leny to sprytna kobieta jest 😉 Sama z siebie ponakręcała dłuuuugie włosy córci na noc na papiloty – i tym sposobem miałam o połowę roboty mniej 😉 Co tu kryć – zakręcić taaakie włosy lokówką…? No jest co robić 😉 Panna Lena otrzymała ode mnie jednak wianek z asymetrycznych warkoczy, a że przy ich zaplataniu loki uległy pewnej deformacji, zostały jednak wybiórczo potraktowane lokówką. I mam nadzieję, że utrzymały się przynajmniej do deseru – bo włosów, sami zerknijcie, po prostu ogrom!! 🙂