Jest wiele sposobów na zrobienie kokardy z włosów. Dzisiaj przedstawiam Wam – według mnie – jeden z prostszych, podczas którego macie dużą kontrolę nad wielkością i ułożeniem kokardy. A nie zawsze jest to proste, wierzcie mi 😉 Gdy włosy są za krótkie (jak u moich dziewczyn) – kokarda się rozpada lub wygląda co najmniej śmiesznie 😉 . Gdy włosy się mocno puszą – jak u dzisiejszej modelki Sandry – ciężko jest zapanować nad wszędzie “czepiającymi się” włosami. Sposób zrobienia kokardy, szczególnie ten prezentowany dzisiaj, nie jest jednak jakoś wybitnie skomplikowany! Wystarczy trochę poćwiczyć i trzymać włosy pod kontrolą 😉

KOKARDA Z WŁOSÓW

Potrzebujemy:

• szczotkę/grzebień
• 1 gumkę w kolorze włosów
• 2 mini gumki w kolorze włosów
• 4-6 wsuwek w kolorze włosów
• ozdóbkę
• lokówkę do włosów

Na początku robimy kitkę z całości włosów. Powinna znajdować się z tyłu głowy, dokładnie w miejscu, w którym chcemy zrobić kokardkę.

(Innymi słowy, jeśli chcecie, by kokarda była z boku głowy – przesuwamy gumkę na bok 😉 )

Z włosów z kitki wydzielamy dość spore pasmo włosów. Nakładamy na nie mini gumkę, nie wyciągając do końca włosów!! Robimy jedno uszko kokardy, tak, by nie przeciągnięte do końca włosy były od strony głowy. Teraz, pomagając sobie palcami (najlepiej włożyć je w uszko i przycisnąć włosy do głowy), mocujemy część kokardy za pomocą wsuwki (przypinamy ją do reszty włosów).

Czas na drugie uszko kokardy – wyodrębniamy pasmo tej samej objętości co pierwsze i powtarzamy poprzednie kroki.

Ze środka kitki wydzielamy trzecie, niezbyt duże pasmo włosów, potrzebne na wykończenie kokardy. Najpierw przypinamy je tuż nad gumką kitki, a następnie otaczamy wokół niej, przechodząc przez środek obu uszek kokardy.

Po otoczeniu kokardy odpowiednią ilość razy (w zależności od długości włosów), końcówkę trzeciego pasma albo chowamy w uszku, albo przypinamy pod kokardą.

Teraz wystarczy tylko udekorować fryzurę 🙂 Na środek kokardy możemy przypiąć choćby ozdobną “żabkę“, a rozpuszczone włosy z kitki delikatnie pokręcić lokówką 🙂