Szalona, coroczna zabawa karnawałowa w naszym przedszkolu już za nami. Tym razem wypadła dokładnie w piąte urodziny Emmy – zatem na pierwszy ogień idzie nasza krótkowłosa jubilatka i jej “daleko-wschodnia” stylizacja. 😉 We trzy (z Laurą) byłyśmy przebrane za asystentki-akrobatki naszego taty-fakira. No ale “mamo, ja chcę długie włosy!!”, stąd połączenie akrobatki z chyba najbardziej popularną blondyną wśród dzieci, Elsą 😉 😎 Do tego profesjonalny make up (okazuje się, że malowanie wcale nie jest takie proste jak czesanie, ekhm…) i… tylko szkoda, że przebieraliśmy się dopiero na balu i zdjęcia robiłam niemalże w trakcie zabawy, gdy Emciowa nóżka już ochoczo podrygiwała w rytm muzyki – przez co zdjęcia są zupełnie nieatrakcyjnie rozmazane… No cóż, nie można mieć wszystkiego 😉 😉