Jak i kiedy myć włosy dziecka

💖 Wpis powstał ze współpracy z Sylwią 💖


Często w rozmowach z innymi mamami pada pytanie “a jak często myjesz włosy swoich dziewczyn?“. Na przestrzeni kilku lat odpowiedź uległa zmianie – córki szybko rosną, tak jak ich włosy. Skóra głowy zaczyna mieć inne potrzeby, dawno już pozbyła się niemowlęcego puszku, włosy zaczynają się robić mocne i… kapryśne. Pomimo różnic w wieku moich dziewczyn czy długości i grubości ich włosów, niektóre zasady dotyczące mycia mięciutkich czuprynek są po prostu takie same. Zatem bez względu czy Twoja pociecha ma roczek, czy lat sześć – serdecznie zapraszam do zaznajomienia się z kilkoma złotymi radami Sylwii 😀

1. Od kiedy myjemy włosy dzieciom?

W zasadzie od samego początku, kiedy maluszek pojawia się na świecie. Jednak nie jest to do końca typowe mycie włosów, bo nie powinno się używać do tej czynności szamponu. Przynajmniej przez pierwszy miesiąc spokojnie wystarczy sama woda.

2. Jak często myć głowę niemowlakowi? 

Niestety nie ma na to pytanie jednej odpowiedzi. Jedni twierdzą, ze podczas każdej kąpieli, drudzy – że wystarczy raz w tygodniu. Zwróćmy jednak uwagę na fakt, że skóra głowy małego bobaska jest delikatna, wydzielanie sebum jest jeszcze zróżnicowane i nie do końca takie, jakie powinno być. Jeśli zbyt często będziemy zmywać sebum z głowy, ta będzie produkować go jeszcze więcej, a co się z tym wiąże – dziecko może mieć problemy z przetłuszczaniem się włosów. Jednak nie jest to reguła. Zamiast codziennego mycia włosów wystarczy zrobić dziecku masaż skóry głowy (na sucho), by stymulować gruczoły łojowe do prawidłowego funkcjonowania. Wiadomo, jeśli małe dziecko często ulewa i ma pozlepiane włoski, nie zostawimy go tak na cały tydzień. Trzeba obserwować i dostosować się do wymagań.

3. Jak często myć włosy dzieciom 1+ ?

Częste mycie nie osłabia w żaden sposób włosów dziecka – dotyczy to każdego wieku. Teoretycznie jednak wystarczy myć raz w tygodniu. Moje dziewczyny od malutkiego uwielbiają kąpiele połączone z nurkowaniem, w tym z myciem głowy. Czasem jednak tak się zdarza, że dziecko po przekroczeniu magicznych 12 miesięcy nagle zaczyna nienawidzić mycia włosów. Im bardziej dziecko „cierpi” podczas mycia, tym gorzej nie tylko dla niego, ale i dla nas. Lepiej jest wtedy ograniczyć tą „przerażającą” czynność to koniecznego minimum.  Rzecz jasna lizaki przyklejone do włosów czy błotko z parku, samo nie zejdzie 😉

4. Jak często myć włosy dzieciom 6+ ?

Dzieci 6+ mają z reguły więcej ruchu, a co za tym idzie – skóra głowy także mocniej się poci. Długie włosy posklejane potem wyglądają zdecydowanie mniej zdrowo i atrakcyjnie. Najlepiej wziąć sobie do serca zasadę „myj dziecku włosy minimum 3 razy w tygodniu”, na przykład w poniedziałek, środę i sobotę.

5. Jak poprawnie myć włosy dzieciom?

Zazwyczaj myjemy włosy dziecka, gdy zażywa ono kąpieli – ustawmy więc temperaturę wody zgodnie z zasadą: “nie wiele wyższa niż temperatura ciała, czyli 36,6 °C“. Następnie:

  • zwilżamy włosy wodą
  • nakładamy na rękę szampon (nie więcej niż wielkości pestki od śliwki)
  • rozcieramy szampon w dłoniach
  • nakładamy na skórę głowy i włosy
  • ruchami posuwisto-kulistymi (nie trzemy i nie drapiemy!) wykonujemy masaż skóry głowy
  • dokładnie wypłukujemy (czystą wodą!) szampon z włosów i skóry głowy

Dzieci rzadko stosują specyfiki typu lakier czy guma do włosów, dlatego też z reguły wystarczy jak umyjemy im włosy raz. Jeśli jednak widzimy, że owe włosy po myciu tzw. wstępnym, w dalszym ciągu wyglądają brudno czy nieświeżo, wykonujemy wszystkie wymienione czynności raz jeszcze.

6. Czy włosy kręcone myje się inaczej?

Nie, włosy kręcone myje się tak samo. Kręcone są tylko dlatego, że inna jest ich budowa. Włosy kręcone zazwyczaj są bardziej suche niż te proste i wymagają większej uwagi w pielęgnacji, tudzież doboru szampony czy odżywki (poczytacie o tym w kolejnym wpisie 😉 )

7. Czy dziecko może spać w mokrych włosach?

To jest spawa sporna. Wielu fachowców twierdzi, że nie powinno się chodzić spać w mokrych włosach, ponieważ niszczą się, wycierają lub plączą. Kiedy chodzimy spać w mokrych włosach, rano  zazwyczaj nie wyglądają zbyt dobrze – są pogniecione, odciśnięte, niepoukładane czy poplątane, a przede wszystkim – nieposłuszne. Dodatkowo, wielu pediatrów odradza spanie w mokrych włosach w obawie przed przeziębieniem. Poza tym – nie każdy lubi spać na wilgotnej od włosów poduszce… a komfort w czasie snu jest niezwykle ważny dla zdrowego wzrostu dziecka w każdym wieku. Aby żaden problem z wymienionych nie zaistniał najlepiej umyć włosy godzinę przed snem – no i … problem z głowy 😀 😉


Już wkrótce pojawią się kolejne porady dotyczące czesania, pielęgnacji i strzyżenia małych dzieci. Jeśli jednak masz pytanie dotyczące tego tematu zachęcam do pozostawienia komentarza – na pewno na nie odpowiemy! 😀

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

11 myśli na temat “Jak i kiedy myć włosy dziecka

  1. Jak młoda była maleńka myłam jej głowę codziennie! Potem z wiekiem to się zmieniło, zdecydowanie latem myje jej częściej, bo bardzo szybko się poci, zima myje jej raz w tygodniu 🙂

    1. Laura teraz czeka na mini-operację i ma zakaz moczenia głowy. Ale jakby mogła – myłaby włosy co pół dnia 😉 Pewnie to moja “zasługa” bo ja też myłam codziennie głowy moich bobasów 😉

    2. Widzisz, w moim wypadku jest tak, że myję czasami rzadziej niż raz w tygodniu (zależnie od nasilenia brudu). Niestety Prezes od początku nienawidzi tej czynności i towarzyszy myciu histeria. Zresztą tak samo jest z cięciem jego czupryny. Matka fryzjerka musi obejść się smakiem i liczyć na cud 🙂

    1. A ja się zdziwiłam – bo sama rodząc dzieci miałam przykazane: myć codziennie! A teraz coraz częściej słyszę na temat niemowlaków: myć jak najrzadziej! Zmieniają się te teorie niczym pogoda na wiosnę 😉
      I bardzo dziękuję 😀 Takie słowa okropnie mocno motywują!! 😀 😀

  2. Moja Zosinka też uwielbia nurkowanie więc właściwie włoski ma mokre codziennie;) Ale myjemy całą główkę co 2-3 dni. Tak się przyjęło od małego i tak zostało. Chyba, że wypadnie nam sytuacja awaryjna jak wtarcie we włosy jedzenia z obiadu 😀 Wtedy nie ma wyjścia, trzeba umyć choćby dzień po dniu 😉

    1. He he, jedzenie jak jedzenie, ale największe “szorowanie” mamy po zabawie z farbami 😉 Bez mycia włosów się po prostu nie da 😉 😀 😀

    1. To pewnie póki co więcej masujecie niż myjecie 😉 Nic się nie martw, urosną 😀 Moja Laura też długo była łysolek, a teraz pozuje do fryzur, że ho ho 😀

    1. Ja zaczęłam gdy mnie koleżanki uświadomiły, że są różne “szkoły” – bo dotychczas myślałam, że wszyscy myją tak samo 😛

Skomentuj Sylwia Kamińska Anuluj pisanie odpowiedzi

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.