Przekładaniec z kitką na boku

Dzisiejsza propozycja kojarzy mi się mocno z “zamierzchłymi czasami” 😉 kiedy to kitka na boku była niezwykłym hiciorem. Jak najbardziej na boku – i jak najbardziej odstająca! Moja Laura czasami tak się uprze na kitkę na boku, że żaden warkocz jej nie przekona. Niestety – ma za delikatne i za krótkie włosy, aby taka fryzura utrzymała się dłużej. Dlatego też, aby wilk był syty (czyli wiecznie poprawiająca jej kosmyki JA) i owca cała (pragnąca obowiązkowej kitki LAURA) idziemy na kompromis i stosujemy

PRZEKŁADANIEC Z KITKĄ NA BOKU

Potrzebujemy:

Przekładaniec polega na… przekładaniu 😉 dwóch pasm – tak, aby zaczęły tworzyć coś na kształt rulonika. Zaczynamy od wydzielenia pasma włosów znad czoła. Dzielimy je na dwie równe części – to na ich bazie będziemy tworzyć przekładańca. Włosy przekładamy zawsze w jedną stronę – w kierunku do środka głowy.

Cały urok tej fryzury polega na dobieraniu do przekładanych pasm kolejnych z rozpuszczonych włosów.

Czyli:

  • przekładamy
  • dobieramy
  • zaciskamy
  • przekładamy itd., dookoła głowy.

Dobieramy wszystkie włosy, kończąc przekładańca z boku głowy i związując go mocno gumką.

I już mamy wesołą, trochę zadziorną, a przede wszystkim szybką i efektowną fryzurę dla energicznej dziewczynki. Idealna na zajęcia taneczne, urodziny w sali zabaw czy po prostu na co dzień 😀

 

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

14 myśli na temat “Przekładaniec z kitką na boku

  1. Coś pięknego! Wypróbuję na którejś siostrzenicy mojego narzeczonego 😉 Jestem więcej niż pewna, że będzie zachwycona. O ile oczywiście czegoś nie sknocę, bo niestety los poskąpił mi talentów fryzjerskich 😛

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.