Panna Wiktoria odwiedziła mnie dzisiaj z samego rana razem ze swoim tatą – mieli dziś w planach po-świąteczną sesję. Tym razem Mała Klientka była stuprocentowo zdecydowana co chce mieć na głowie – i poważnie, gdy pokazałam jej zdjęcia tyłu głowy… nie pamiętam już, kiedy ostatni raz komuś tak się otworzyły oczy z zachwytu! 😀 😀 Bardzo lubię spełniać Wasze/Dziecięce fryzjerskie marzenia, i tak jak smuci mnie każda “porażka”, tak mocno mnie cieszy każda reakcja zadowolenia! 😀 😀 😀
Mam nadzieję, że sesja uda się znakomicie – słońce macie wymarzone! 😀 😀