Dzisiejsze warsztaty, na szczęście w kameralnym gronie, były prowadzone zupełnie od podstaw. Krok po kroku uczyłyśmy się poprawnego trzymania dłoni i funkcji przypisanych dla każdego palca. Kto pewnie czesze czy siebie, czy drugą osobę, najczęściej zupełnie nie zwraca uwagi na ułożenie rąk, głowy czy nawet całego ciała. Aby jednak czesać dobrze, atrakcyjnie i efektownie powinno się wyzbyć złych nawyków i, no cóż, wrócić do podstaw.

Na szczęście małe Modelki, skądinąd mocno ze sobą zaprzyjaźnione, były bardzo wyrozumiałe dla swoich Mam i dzielnie znosiły każde pociągnięcie czy nieudane przekładanie pasm 😉 I mimo, że warsztaty nie zakończyły się stuprocentowym sukcesem (będą kontynuowane w innym terminie 🙂 ), udało nam się przećwiczyć kilka sympatycznych warkoczyków. Najważniejsze jednak, że wszyscy świetnie się bawili 😀

Ps. Dodatkowe podziękowania dla Darii – Twoje piękne kokardy (czy też kwiatki 😉 ) mocno uatrakcyjniły mamine fryzurki. Są świetne! 😀 😀