Opaska z “żabek”

Wczoraj jedna z Mam “skarżyła się” mi na zsuwające spinki z delikatnych włosów córci. No cóż – znam to doskonale. Same spinki (na dłuższą metę) to żadna pomoc przy opadających na oczy włosach moich dzieci. Oczywiście, ratuję się nimi dość często – jednak jako samodzielna fryzura (bez dodatkowych kitek czy warkoczy) wymaga ciągłego poprawiania. Jednakże i na to jest sposób – wystarczy, że zamiast zwykłych spinek, użyjemy “żabek”, tworząc na przykład

OPASKĘ Z “ŻABEK”

Potrzebujemy:

  • szczotkę/grzebień
  • kilka spinek typu “żabki

Proponowane uczesanie jest bardzo proste i naprawdę mało czasochłonne. Z zaczesanych do tyłu włosów wyodrębniamy pasmo z nad czoła. Rolujemy je na płasko i przypinamy żabką. (Dlaczego na płasko? Bo gdy będziemy rolować do góry, włosy będą brzydko odstawały)

Teraz wydzielamy, rolujemy i przypinamy sąsiednie pasma. Na głowie mojej Emmy idealnie mieści się pięć pasm z “żabkami” – jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, abyście skończyli na trzech, czterech lub dodali więcej.

I już! Prawda, że proste? W dodatku takie spinki są o wiele mniej inwazyjne dla włosów niż te zwyczajne (nie ściskają ich tak, więc nie powodują ewentualnych złamań).

Pamiętajmy jednak, żeby:

  • dobrać wielkość spinek do wielkości/grubości włosów dziecka (za duże będą się zsuwać, za małe nie chwycą odpowiednio włosów)
  • uważać przy zakładaniu “żabek”, aby nie poranić głowy dziecka.

To jak? Kto tak już czesał swoją Królewnę? A kto zamierza? 😀

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

6 myśli na temat “Opaska z “żabek”

    1. Ja się ostatnio wzbogaciłam o całe pudełko – bo niestety często nasze żabki ulegają destrukcji 😉

Skomentuj Marta mamawbiegu.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.