Loki z papilotów

Okazuje się, że mimo prostej obsługi standardowych papilotów, nie wszyscy wiedzą jak się do nich zabrać. Dziś, w krótkiej foto-instrukcji, zaprezentuję Wam sposób zakładania papilotów, który poleciła mi fryzjerka hen hen dawno temu i jeszcze mnie nie zawiódł. Po takim zakręceniu włosów,

LOKI Z PAPILOTÓW

są równo rozmieszczone i bardzo podobnej długości, a na głowie jest mało prześwitów (które tworzą się przy cieńszych włosach).

Potrzebujemy:

  • szczotkę/grzebień
  • odpowiednią ilość papilotów (na głowę Laury potrzebuję około 26)
  • ewentualnej pianki modelującej włosy

Najczęściej nakładamy papiloty na noc. Najpierw więc myjemy głowę i osuszamy ją. Włosy powinny być wilgotne, ale nie ociekające wodą (najlepiej sami oceńcie, jak szybko dane włosy schną). Przy zawijaniu papilotów zarówno sobie jak i Laurze nie stosuję żadnych wzmacniaczy – na szczęście obie mamy bardzo uległe i podatne włosy 😉 Jeśli jednak Wasze dziecko ma grube i uparte kosmyki, warto nałożyć na nie lekką (!!!) piankę do stylizacji, najlepiej na końcówki włosów.

Zaczynamy od nałożenia papilotów na linii przedziałka, zaczynając od czoła. Papiloty zakręcamy ku tyłowi głowy. Wydzielamy równe pasmo włosów, przeczesujemy je grzebieniem i naciągając włosy do góry zakręcamy papilota od samego końca pasma aż do skóry głowy. Na koniec zaciskamy końcówki, tak, by papilot mocno trzymał się na głowie.

! Pamiętajmy, że im większe pasma włosów wydzielimy, tym powstałe loki będą mniej skręcone !

Kierując się ku tyłowi głowi, nakręcamy stopniowo kolejne papiloty, aż powstanie nam papilotowy irokez.

Teraz stajemy bokiem do dziecka i zakręcamy “wyższe” włosy po obu stronach irokeza.

Powstała nam podstawa do dalszego zakręcania papilotów. Bazując na niej, kolejne papiloty nakładamy w szachownicy – tak, aby nie tworzyły się pionowe, proste przedziałki. Linia pozioma może być zachowana, choć nie musi.

Testowałam już kilkakrotnie papiloty na głowie i Laury i swojej, i z naszego doświadczenia mogę śmiało zasugerować, aby (szczególnie na noc) na najniższe partie włosów nakładać grubsze papiloty. Przede wszystkim dlatego, że wygodniej się na nich śpi 😉

Domyślam się, że wiele fryzjerek ma i proponuje swoje złote sposoby zakładania papilotów. Jednak z ręką na sercu mogę Wam polecić i mój. Zresztą oceńcie sami – prawda, że loczki wyglądają bardzo atrakcyjnie i naturalnie? 😀

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Jedna myśl na temat “Loki z papilotów

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.