Koszyczek

Nie wszyscy lubią warkoczyki lub nie mają do nich cierpliwości. Dla Was właśnie (oczywiście dla zwolenników warkoczy również! 😉 ) mam zupełnie inną propozycję. Dziś nauczycie się jak zrobić śliczny

KOSZYCZEK

Potrzebujemy:

  • szczotki/grzebienia
  • kilkanaście (na większe głowy kilkadziesiąt!) mini gumek do włosów
  • element dekoracyjny (mała klamra, ozdobna gumka itp.)

Całość zaczynamy od wydzielenia sporego pasma włosów ze środka przodu głowy. Wiążemy go gumeczką. To samo robimy z pasmami (o proporcjonalnej wielkości) z nad skroni. W rezultacie powinniśmy otrzymać 3 małe kiteczki.

Teraz, każdą kiteczkę dzielimy na dwa równe pasma. Znów tworzymy kiteczki, ale tym razem łącząc ze sobą wydzielone pasma sąsiadujących wiązań.  Powinniśmy otrzymać dwie nowe kiteczki i dwa pasma luźno zwisające.

Teraz do luźno zwisających pasm dodajemy proporcjonalne pasma z rozpuszczonych włosów, z części mniej więcej nad uchem. Łączymy je gumeczkami. Powinniśmy otrzymać cztery kiteczki.

Ponownie dzielimy wszystkie kiteczki na dwie części i łączymy z sąsiednimi. Do luźnych pasm dobieramy kolejne z boku głowy. Powinniśmy otrzymać pięć nowych kiteczek. Jeśli czeszemy młodsze dziecko (z mniejszą główką) możemy na tym etapie zakończyć dzielenie i łączenie. Jednak gdy czeszemy starszą dziewczynkę (z większą główką) powtórzmy tą czynność aż uzyskamy sześć, siedem kiteczek. Tak czy owak gdy zdecydujemy o końcu całość (oprócz włosów rozpuszczonych) łączymy w jedną kitkę.

Teraz pozostała nam tylko dekoracja! Możecie dodać dużą gumkę z ozdobą, może jakąś spinkę, wstążkę. Ładnie wyglądają też delikatne loczki na uzyskanej kitce. My postawiłyśmy na średniej wielkości klamrę, która bardzo ładnie się błyszczy i elegancko kończy nasz koszyczek 🙂

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

16 myśli na temat “Koszyczek

  1. Fajnie wygląda 🙂 Ja bardzo uważnie kupuje mini gumki i tak np. w Rossmannie są super, ściągająsięz włosów córci bez problemu, ale pod choinkę dostała zestaw akcesoriów do włosów z H&M i mini gumki są okropne! Wyrywają włosy, a moja córcia ma ich…3 na krzyż 🙂 Pozdrawiam!

    1. Dokładnie – co firma to inna jakość. Dobre są te odrobinę grubsze i miększe. Nie wpijają się tak strasznie we włosy. 🙂

  2. Ja mam dwie córeczki, starsza ma cztery lata, a ja kompletnie nie mam pomysłu co do fryzur. Spróbuję zrobić taki koszyczek, ale nie wiem, czy mi się uda, w każdym razie postaram się :).

    1. Krok po kroku, pomalutku. w razie pytań – pisz! 😀 A jak się uda to zapraszam do udostępnienia zdjęcia swojej fryzury pod wpisem na fb 🙂 Zmotywujesz inne mamy do prób!

    1. Wiesz, życie różnie się toczy – może jeszcze się doczekasz następczyni? 😉 😀
      I oczywiście serdecznie zapraszam 😀

Skomentuj Aleksandra Anuluj pisanie odpowiedzi

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.