Kapelusik do włosów

W zeszłym miesiącu obchodziliśmy piąte urodziny Laury. W ramach prezentu, od jednej koleżanki, otrzymała bardzo oryginalny gadżet do włosów – prezentowany dziś ozdobny kapelusik do włosów. Rzecz jasna, prawie natychmiast testowaliśmy go na wszelkiej maści głowach 😉 , i tych dużych, i tych małych 😀 Po naszym ambitnym użytkowaniu nareszcie mogę podzielić się z Wami moimi wnioskami. Serdecznie zapraszam 🙂

Co to jest?

Nic innego, jak ozdoba w kształcie prawdziwego kapelusika. Te dobrze wykonane (a nasz taki jest), są na tyle sztywne i mocno zszyte/sklejone, że nie rozpadną się przy próbach użytkowania (a wierzcie mi – to wcale nie jest takie proste i trzeba poćwiczyć…!). Nasz jest materiałowy (filc plus piórka i kokarda), ale możecie również znaleźć takie kartonowe/plastikowe – i tych nie polecam (no chyba, że do jednorazowej zabawy), ze względu na trwałość właśnie (tudzież jej brak).

Jak to działa?

Najczęściej pod spodem kapelusika przymocowane są dwie zapinki i to za ich pomocą przymocowujemy/wpinamy go we włosy.

Czy kapelusik nadaje się dla wszystkich?

I tu, niestety, Was zasmucę – bo (według mnie) nie. Jest to jednak ciężka i obszerna ozdoba, i z włosów cienkich, delikatnych czy też bardzo ślizgich (nie mylić z tłustymi) będzie się… no ześlizgiwał właśnie. Grozi to uszkodzeniem włosów i ogólnym dyskomfortem.

Jednakże!

I na takie włosy jest rada! 🙂 Tak jak w przypadku mojej Laury – dużo zależy od fryzury. Jeśli kapelusik ma się na czym trzymać – jest spora szansa, że mimo przeciwności losu nada się idealnie 😉 😀 U nas świetnie sprawdziły się poprzeczne warkocze dobierane i… koczek na ich końcu! (foto-instrukcję tej uroczej fryzury znajdziecie o tu: KLIK). To właśnie na nim kapelusik miał oparcie, a zapinki bardzo dobrze wpięły się w sploty warkoczy.

A może Wy też macie w swoich zapasach taki gadżet do włosów? Używacie? Chcielibyście? Dajcie znać! 🙂

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.